fot.: istockphoto.com
Sprzedaż nieruchomości to czynność, która dla nas stała się już codziennością. Patrząc jednak z perspektywy naszego klienta, jest to sytuacja nowa, często nawet nieznana. Przechodząc wspólnie przez proces zakupu i finansowania nieruchomości, musimy wspierać klienta i odpowiadać na jego pytania, które nierzadko wprowadzają nas w zakłopotanie. Najczęstszym powodem do zmartwień jest zetknięcie się klienta z nowym pojęciem, które w słowniku kredytów hipotecznych jest na pierwszym miejscu – wkład własny.
Decyzja o zakupie wymarzonego mieszkania czy domu nie jest dla klienta z pozoru taka łatwa – musimy wspólnie z nim ustalić preferencje, które uwzględnimy przy prezentacji ofert. Potrzebne jest tutaj ustalenie priorytetów i określenie tego, co jest dla klienta najważniejsze, a z czego może on zrezygnować. Pośrednik – jako osoba mająca doświadczenie – znając wymagania klienta, przedstawia finalne oferty, które w pełni odpowiadają jego indywidualnym kryteriom.
Wybraliśmy nieruchomość, co dalej?
Kolejnym krokiem, którego pominąć nie możemy, jest źródło finansowania wybranej nieruchomości. Klient, nie mając odłożonych pieniędzy na zakup mieszkania, musi pomyśleć o zaciągnięciu zobowiązania, jakim jest kredyt hipoteczny. Pamiętajmy, że hipoteka to proces długotrwały i złożony – nie wystarczy tak po prostu wybrać się do banku z dowodem osobistym, złożyć wniosek i cała suma przelewana jest do zbywcy, a klient może zamieszkać we własnych czterech kątach. Aby uzyskać kredyt, nasz klient przede wszystkim musi dysponować środkami, czyli wkładem własnym.
Wkład własny – co to takiego?
Wkład własny to środki finansowe, które należy wpłacić bezpośrednio na rachunek sprzedawcy nieruchomości, aby bank mógł przyznać kredyt hipoteczny. Od 2014 roku Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na banki wymóg wniesienia przez klientów wkładu własnego w wysokości co najmniej 5% wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu. Z każdym kolejnym rokiem wymóg dotyczący wkładu własnego zwiększał się o kolejne 5%, aż w 2017 roku wynosić będzie 20% wartości nieruchomości.
Ciekawą i dobrą informacją dla osób, które nie posiadają takich oszczędności, jest fakt, że w 2016 roku część banków w dalszym ciągu pozwala wziąć jednak kredyt hipoteczny z dziesięcioprocentowym wkładem własnym. Postępują one tak dzięki jednemu z zapisów w rekomendacji KNF-u, który mówi, że jest możliwość udzielenia kredytu w wysokości 90% wartości nieruchomości, ale pod warunkiem zastosowania odpowiedniego zabezpieczenia lub ubezpieczenia. W praktyce wygląda to tak, że kredyt może być udzielony z minimalnym 10% wkładem, a klient dodatkowo opłaca ubezpieczenie niskiego wkładu. Taka pożyczka jest nieznacznie droższa, ale z pewnością umożliwi zakup osobom, dla których zdobycie chociażby tych dodatkowych 5% byłoby niemożliwe.
Pamiętajmy, że wysokość wkładu własnego adekwatnie zmniejsza zaciągany kredyt hipoteczny. Wartość tę docenia się później – już w trakcie spłacania zobowiązania.
Dlatego to, ile będzie wynosił wkład własny, zależy od indywidualnego podejścia i tego, ile wolnych środków klient chce zabezpieczyć na nieruchomości. Musimy mieć również na uwadze fakt, że po drodze czekają koszty około kredytowe, które trzeba ponieść – nie należy więc wkładać wszystkich oszczędności w wymagany wkład własny. W tej sytuacji najlepiej będzie, jeśli skonsultujemy się z doradcą finansowym, który pomoże wyliczyć zdolność kredytową i wysokość wkładu własnego, którą bezpiecznie będzie można przeznaczyć na cel finansowania nieruchomości.
Co może stanowić wkład własny?
- Wkład własny to przede wszystkim gotówka. Jest to najczęstsza i zdecydowanie najpopularniejsza forma wkładu własnego. Ważnym jest fakt, iż nie może ona pochodzić z kredytu gotówkowego – klient jest zobowiązany do podpisania odpowiedniego oświadczenia, które jest gwarancją dla banku, że środki stanowiące wkład własny nie pochodzą z kredytu gotówkowego. Musi mieć on również na uwadze fakt, że kredyt gotówkowy jest wyżej oprocentowany, co wpływa dodatkowo na jego niekorzyść. Także wkład własny to posiadane przez klienta środki finansowe, czyli oszczędności, spadek czy darowizna.
- Niektóre banki dopuszczają możliwość zabezpieczenia się na innej nieruchomości, która należy do kredytobiorcy lub osoby trzeciej, która wyraża zgodę na takie zabezpieczenie. Wtedy nie trzeba wnosić gotówki, by przyznano kredyt hipoteczny.
- Rzadkim, ale ciągle spotykanym rozwiązaniem jest książeczka mieszkaniowa, którą można wykorzystać jako środki własne.
- Ciekawym rozwiązaniem jest również pomoc ze strony programu „Mieszkanie dla Młodych”. W sytuacji, kiedy wkład własny ma wynosić 10% wartości nieruchomości to zostanie on pokryty przez dofinansowanie w ramach programu MdM. Należy jednak spełnić wszystkie warunki dotyczące programu.
Środki na wkład własny klient może pozyskać z wielu źródeł, co z pewnością ułatwia mu sprawę zakupu nieruchomości. Najważniejsze, że mimo rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, bez względu na to, czy środki własne pochodzą z oszczędności, innej nieruchomości czy dofinansowania od Państwa, to w dalszym ciągu można zakupić mieszkanie, angażując tylko 10% wkładu własnego. Jak sytuacja ta będzie się zmieniała, zobaczymy. Warto wcześniej zapoznać się z wszystkimi formalnościami i porozmawiać z ekspertem na rynku finansowym, który znajdzie idealne rozwiązanie.
Magazyn ESTATE
Skupiamy uwagę na nieruchomościach
Bezpłatny e-magazyn w 100% dla pośredników
Wiedza i inspiracje do wykorzystania od ręki dostarczane przez doświadczonych uczestników rynku nieruchomości z zakresu marketingu nieruchomości, sprzedaży i negocjacji, prawa i finansów oraz rozwoju osobistego.