Badanie
nastrojów

pośredników w obrocie
nieruchomościami

Sprawdź indeks nastrojów Pobierz raport

IV KWARTAŁ 2022 IV KWARTAŁ 2022

Organizator:

Partner merytoryczny:

Partner medialny:

Indeks nastrojów pośredników
w obrocie nieruchomościami INPON

iO indeksie

Indeks nastrojów pośredników w obrocie nieruchomościami (INPON) stanowi miarę, która ma za zadanie określić, jakie nastawienie panuje w gronie osób zajmujących się pośrednictwem w Polsce. Jest on obliczany na podstawie zebranych odpowiedzi z 4 pytań zadawanych właścicielom biur i agentom nieruchomości, odniesionych do poszczególnych segmentów rynku. INPON może przybierać wartości z przedziału [0; 100], gdzie powyżej 50 oznacza, że pośrednicy pozytywnie oceniają sytuację na rynku i w ich opinii będzie następowała poprawa. Wartość indeksu wynika z wartości poszczególnych subindeksów dla danego kwartału. Subindeksy są obliczane jako średnia arytmetyczna dla poszczególnych segmentów rynku. Badanie ankietowe przeprowadzane jest cyklicznie, co kwartał przy użyciu techniki badawczej CAWI na reprezentatywnej grupie pośredników w obrocie nieruchomościami.

Pobierz Pobierz

Pobierz Pobierz

IV kw. 2021 III kw. 2022 IV kw. 2022 Zmiana
kw./kw.
Zmiana
r./r.
INPON 57.98 47.17 46.60 -0.57 pkt -11.38 pkt
Kawalerki sprzedaż 63.20 50.40 51.80 1.4 pkt -11.4 pkt
Kawalerki najem 57.30 63.50 57.40 -6.1 pkt 0.1 pkt
Mieszkania sprzedaż 61.70 41.30 43.90 2.6 pkt -17.8 pkt
Mieszkania najem 56.80 62.70 56.30 -6.4 pkt -0.5 pkt
Domy sprzedaż 60.60 38.20 39.00 0.8 pkt -21.6 pkt
Działki sprzedaż 64.80 42.40 43.10 0.7 pkt -21.7 pkt
Lok. biurowe
sprzedaż i najem
46.70 40.00 38.50 -1.5 pkt -8.2 pkt
Lok. usługowe
sprzedaż i najem
47.80 40.00 39.00 -1 pkt -8.8 pkt

Raport
z badania
nastrojów

Pobierz raport

IV KWARTAŁ 2022 IV KWARTAŁ 2022
Okładka

Ustalanie nowego punktu równowagi

W IV kwartale 2022 r. wartość Indeksu nastrojów pośredników w obrocie nieruchomościami (INPON) wyniosła 46,6 na 100 pkt, co oznacza stosunkowo niewielki spadek (o 0,6 pkt) w porównaniu z III kw. 2022 r. Wskazuje to na nieznacznie pogarszające się nastroje rynkowe, a tym samym po części stabilizującą się sytuację na rynku, trwającą już trzeci kwartał z rzędu – choć w dalszym ciągu poniżej poziomu 50 pkt, który jest granicą optymizmu. Rynek jest wciąż stymulowany przez segment najmu, który pozostaje pod silnym wpływem migracji, a zakup mieszkania o mniejszym metrażu jest odpowiedzią na rozgrzane czynsze – czy to zakup na potrzeby własne, czy jako inwestycja. Wyraźne wyhamowanie popytu widoczne jest w segmencie domów, gdzie występuje oczekiwanie na rozwój sytuacji przez właścicieli nieruchomości, którzy nie są jeszcze zdeterminowani do sprzedaży i ewentualnej obniżki cen. W I kwartale 2023 r. coraz wyraźniej na rynku nieruchomości będzie widoczne przesilenie i zostanie ustalony nowy punkt równowagi, na którym będzie realizowanych mniej transakcji i w dłuższym terminie.

Przeciąganie liny między kupującymi a sprzedającymi

Pośrednicy nie widzą w najbliższym czasie przesłanek na zwiększenie aktywności ze strony kupujących, których liczba jest ograniczona polityką kredytową oraz wstrzymywaniem się z decyzją zakupową tych osób, które stać na zakup nieruchomości, w oczekiwaniu na spadek cen. Jednak po stronie podaży ofert na rynku nie ma jeszcze impulsów, które skłaniałyby sprzedających do obniżania swoich oczekiwań finansowych. Z tego względu wielu pośredników zakłada, ze ceny nieruchomości nie będą już rosły w I kw. 2023 r. w każdym segmencie rynku. Natomiast w przypadku większych mieszkań lub domów będą pojawiać się coraz częściej spadki, gdy sprzedający nie będzie mógł czekać dłużej na kupca. Tym, co wpłynie na rozwój sytuacji na rynku w kolejnym kwartale są: polityka stóp procentowych, małe możliwości (i chęci) wzięcia kredytu, rosnące koszty utrzymania nieruchomości, zmniejszony popyt, ograniczona podaż i ostrożność konsumencka.

Opinie pośredników w obrocie nieruchomościami

Aneta Chmielewska

Modern Town, Piaseczno

Skutkiem ostudzenia rynku jest przede wszystkim brak kredytów wskutek wysokich stóp procentowych. Wcześniej na rynku było 80% klientów kredytowych i 20% gotówkowych, a teraz pozostało jedynie te 20% klientów gotówkowych do obsługi, dlatego ceny zaczynają spadać. Sprzedający mocno obniżają cenę transakcyjną, ponieważ są zdesperowani, aby sprzedać, a klient gotówkowy ma to do siebie, że mocno negocjuje. Rynek pierwotny był skierowany głównie do klientów kredytowych, dlatego teraz stoi. Wcześniej było 3 klientów na 1 mieszkanie, teraz są 3 mieszkania na 1 klienta.

Pokaż więcej

Jadwiga Bułas

NIERUCHOMOŚCI Karolina Rodakiewicz, Wrocław

Przez brak zdolności kredytowej oraz niepewność jutra klienci rezygnują z zakupu, są ostrożni, przeczekują, niektórzy rezygnują ze sprzedaży. W 2023 r widzę tendencję do pogarszania się sytuacji w segmencie sprzedaży. Kupują osoby posiadające gotówkę. Rynek wtórny staje się bardziej konkurencyjny ze względu na trudną dostępność fachowców i ich wysokie ceny za robociznę. W mniejszych miejscowościach jest większy ruch ze względu na dużo niższe ceny.

Pokaż więcej

Artur Trejster

Tekton Property Łódź

Na rynku pozostali głównie klienci gotówkowi lub wspomagający się kredytem w niewielkim stopniu. Czują swoją przewagę negocjacyjną i są wybredni w zakupie mieszkania. Może to prowadzić do większych różnic między cenami ofertowymi, a transakcyjnymi. Przypuszczam, że w przyszłym roku, na skutek narastającej podaży i osłabionego popytu, możemy się spodziewać korekty cen ofertowych. Rynek pierwotny staje się coraz atrakcyjniejszy i sporo klientów rozważa zakup mieszkania w nowym budownictwie.

Pokaż więcej

Mateusz Owczarczyk

Homeforest Nieruchomości, Warszawa

W mojej opinii najważniejsze jest odbudowanie pozytywnych nastrojów klientów rynku nieruchomości, które obecnie kształtują się na niskim poziomie. Musi się na to nałożyć kilka czynników: poprawa zdolności kredytowej, niższe raty kredytów, spadająca inflacja i koniec wojny w Ukrainie. Jeśli te czynniki wystąpią, to klienci zaczną wracać na rynek nieruchomości.

Pokaż więcej

Marek Zajkowski

Perły Nieruchomości, Białystok

Na rynku nieruchomości jeszcze długo poczekamy na „wiosnę”, by nie powiedzieć, że w roku 2023 w ogóle jej nie zobaczymy. Koniec wakacji kredytowych i okresu świątecznego oraz kolejne wyższe wskaźniki inflacyjne nie napawają optymizmem. Spodziewam się większej liczby ofert sprzedaży mieszkań i działek oraz spadek ich cen ofertowych – nadal klienci z gotówką będą dominować na rynku i z upływem kolejnych miesięcy zaczną już na dobre dyktować warunki. Zasada jest prosta i niezmienna od lat – kto będzie zmuszony do sprzedaży, będzie musiał obniżać cenę, a pozostali, którzy przetrwają kryzys, zostaną nagrodzeni za 2, może 3 lata, gdy gotówka ponownie zacznie masowo zalewać rynek nieruchomości.

Pokaż więcej

Marcin Dolistowski

Agencja Nieruchomości DOMER, Białystok

Skutkiem zatrzymania akcji kredytowej są zakupy mniejszych mieszkań za niższe kwoty. Otwartość na negocjacje cenowe wśród sprzedających będzie wzrastać w miarę wydłużania się okresu sprzedaży. Spodziewam się lekkiej korekty cenowej mieszkań. Ceny działek budowlanych w większych miastach nie będą spadać ze względu na niską podaż. Działki podmiejskie w gorszych lokalizacjach zanotują korektę cenową. Mieszkania do wynajęcia będą na wysokim pułapie cenowym do momentu wyjazdu obywateli Ukrainy z Polski.

Pokaż więcej

Sylwia Kajdanowicz

Housefly Nieruchomości, Nowa Sól

Ostudzenie rynku wydłużyło proces sprzedaży większych i droższych mieszkań (mieszkania 3-pokojowe i większe o wartości od 300 tys. zł wzwyż) oraz domów; spowodowało również zmiany w preferencjach kupujących, np. większe zainteresowanie nieruchomościami podmiejskimi. Uważam, że w 2023 roku klienci kupujący będą odważniej podchodzić do zaciągnięcia kredytu hipotecznego, aczkolwiek w dalszym ciągu ostrożnie. Sytuacja związana z kredytami hipotecznymi bardzo powoli będzie się zmieniać na lepsze, a co za tym idzie, liczba pozytywnych decyzji kredytowych będzie stopniowo coraz większa. W związku z powyższym ceny nieruchomości również będą ulegać zmianie; początkowo będą w miarę ustabilizowane, ale wraz z większym popytem zaczną rosnąć. Obecni kupujący to przede wszystkim klienci gotówkowi (ludzie młodzi, którzy kupują pierwsze mieszkanie „na start”) oraz inwestorzy, którzy kupują kawalerki i mniejsze 2-pokojowe mieszkania (w większości mieszkania do remontu, do kwoty maksymalnie 200 tys. zł). Poziom cen kształtuje zarówno inflacja, jak i sytuacja ekonomiczno-polityczna, a rynek wtórny staje się silną konkurencją dla rynku pierwotnego. Zauważam odpływ klientów z dużych miast do rynków ościennych.

Pokaż więcej

Mateusz Piszczek

IP Properties, Warszawa

W ostatnim kwartale zauważamy duży spadek popytu na większe mieszkania (3 pokoje i więcej) oraz domy. Wynika to z obniżenia zdolności kredytowej klientów, którzy kupowali tego typu nieruchomości (najczęściej rodziny z dziećmi). Widzimy natomiast duże zainteresowanie mniejszymi mieszkaniami (1- i 2-pokojowymi), głównie w nowszym budownictwie. Nieruchomości w zdecydowanej większości kupowane są za gotówkę. Rynek zawrócił w stronę klienta kupującego.

Pokaż więcej

Damian Wachowicz

WACHOWICZ Nieruchomości, Miechów

Sytuacja zależy od liczby osób mających jeszcze gotówkę i chcących z nią uciec w rynek nieruchomości. Gotówkowiczów jest coraz mniej, a ci, którzy są, szukają bardzo dobrych lokalizacji lub promocji cenowych. Widać ogólną niechęć do kredytu, bez względu na zdolność. Wzrost inflacji oraz wysokie stopy spowodują coraz mniejsze możliwości oszczędności i dalszą niechęć do kredytu. Myślę że podaż nieruchomości do sprzedaży będzie rosła.

Pokaż więcej

Marcin Ciszewski

Immo House, Poznań

Jeżeli nie nastąpi radykalny wzrost liczby kredytów, podaż mieszkań na sprzedaż będzie nadal spadać, co pozwoli utrzymać ceny przy słabnącym popycie, zwłaszcza w obliczu dużego wzrostu cen najmu w stosunku do lat ubiegłych. Z moich obserwacji wynika, że większość sprzedających przy braku satysfakcjonujących ofert kupna woli raczej zrezygnować ze sprzedaży niż obniżać cenę o więcej niż symboliczne kilka, kilkanaście tysięcy. Jeżeli nie zostaną do tego zmuszeni przez sytuację ekonomiczną, to nie należy się spodziewać katastrofy na rynku mieszkaniowym. Rynek wtórny może stać się konkurencją dla pierwotnego za kilka lub kilkanaście miesięcy, kiedy obecne inwestycje zostaną wyprzedane, a nowe będą opóźniane lub anulowane, co spowoduje dużą obniżkę podaży mieszkań. Jeżeli będzie temu towarzyszyć obniżenie kosztów kredytu, to możliwy jest nawet powrót do silnej tendencji wzrostowej cen mieszkań.

Pokaż więcej

Urszula Iwanowska

Estate Consulting, Białystok

Ostudzenie rynku sprzedaży w segmencie mieszkań i domów jest powodowane niezmieniającą się trudną sytuacją kredytową. Stopniowo zacznie wzrastać oferta mieszkań i domów z rynku wtórnego, gdzie po rocznym obciążeniu wysokimi ratami kredytowymi i kosztami utrzymania zacznie się powolne wystawianie do sprzedaży – nie będzie to jednak zjawisko masowe. Może być zauważalny lekki spadek cen na ryku wtórnym w ciągu roku, jednak średnia cena transakcyjna nie odnotuje spektakularnej obniżki. Rynek pierwotny się zatrzymał, kontynuowane są nieliczne inwestycje, 2023 rok to wyprzedawanie już dotychczas budowanych. Ciągły wzrost wszelkich kosztów i tu nie spowoduje wyraźnego spadku cen. W Białymstoku sytuację ratują migranci z Białorusi. W roku 2022 mieli ogromny wpływ na najem we wszystkich segmentach. W 2023 roku, po około rocznym pobycie w Polsce, mogą zacząć inwestować i kupować nieruchomości.

Pokaż więcej

Robert Bandrowski

Estatic Nieruchomości, Gdańsk

Wkrótce spadek cen stanie się realny, kiedy sprzedający zrozumieją, że aby sprzedać, trzeba obniżyć cenę. Ci, którzy nie obniżą, mogą podwójnie stracić, bo kolejne kwartały mogą jeszcze bardziej powodować spadek cen transakcyjnych. Duży wpływ na to wszystko mają kredyty – ich liczba (zarówno udzielanych kredytów, jak i składanych wniosków) spada. Jeśli trend by się zmienił, na co raczej nie ma co liczyć, mogłoby się to wszystko powoli odwracać. Dziś jednak popyt jest zamrożony, czeka na odwilż, gdy będzie szansa na mocne odbicie. Może ono nastąpić za jakieś 1,5 roku, choć oczywiście możliwe jest drugie tyle. Pytanie, ile trwać będzie stabilizacja cen, a także jak szybkie będzie to odbicie i do jakiego poziomu.

Pokaż więcej

Paulina Zarzycka

TORO Nieruchomości, Częstochowa

Pozytywne aspekty obecnej sytuacji dla kupujących to możliwość spokojnego zastanowienia się i porównania ofert, wybór ofert, negocjacje cen. Uważam, że nie będzie dużego ożywienia na rynku. Mam nadzieję, że trochę wzrośnie liczba zaciąganych kredytów. Obecnie kupują osoby, które chcą albo muszą zmienić swoją sytuację mieszkaniową i mają na to odłożone środki, bądź sprzedały coś na rynku i za uzyskaną kwotę mogą kupić mieszkanie. Klienci poszukują mieszkań wyremontowanych lub w stanie średnim, nie są zainteresowani mieszkaniami do remontu. Liczba ofert nie rośnie; myślę, że sporo osób czeka, co się wydarzy. Mocno spadają ceny mieszkań mniej atrakcyjnych, do remontu, na ostatnich piętrach.

Pokaż więcej

Patrycja Szara

2HOME Nieruchomości, Tarnów

Skutkiem ostudzenia rynku jest odsuwanie przez klientów decyzji o zakupie nieruchomości na bliżej nieokreśloną przyszłość. Obecnie zakupy na rynku nieruchomości robią głównie klienci pragnący ulokować gdzieś kapitał. Z naszych obserwacji wynika, że w przeważającej mierze są to nieruchomości gruntowe – za tym idzie wzrost ich cen w większych miastach. W związku z tym zainteresowanie rynkami ościennymi aglomeracji wzrasta. Po horrendalnych podwyżkach cen, braku dostępności kredytów, wzrostach kosztów utrzymania, mało kogo stać teraz na zakup nieruchomości na własne cele mieszkaniowe. Po drugie – mało kto na takie kroki się decyduje, biorąc pod uwagę niepewną sytuację w przyszłości.

Pokaż więcej

Ewelina Szymańska

inHome Nieruchomości – partner METROHOUSE w Olsztynie

Na rynku nieruchomości od lat obserwowaliśmy trend wzrostu wartości nieruchomości. Jednak w mojej ocenie rok 2023 może być rokiem stabilizacji cen. Z jednej strony – rekordowo wysoka inflacja i wysokie stopy procentowe, spadek możliwości uzyskania kredytu oraz wzrost kosztów utrzymania nieruchomości. Z drugiej strony – te same czynniki mogą powodować chęć sprzedaży nieruchomości z uwagi na kłopoty finansowe. Aby znalazł się kupiec, ceny będą musiały być atrakcyjne. Będzie więc duża konkurencja osób poszukujących atrakcyjnych nieruchomości w możliwie najniższych cenach. W tej chwili warto zdecydować się na zakup nieruchomości w sytuacji, gdy udało się znaleźć naprawdę atrakcyjną ofertę, dysponuje się odpowiednią ilością gotówki i nie trzeba ubiegać się o kredyt hipoteczny, czy też zdolność kredytowa, nawet w tych trudnych warunkach, w jakich jesteśmy obecnie, jest wystarczająca i „z zapasem”, a przy tym nieruchomość jest niezbędna do celów mieszkaniowych. Jednocześnie, jeżeli nie mamy gotówki na zakup lub wystarczającego „zapasu” zdolności kredytowej – warto zastanowić się nad odłożeniem decyzji zakupowej, aby nie stać się za chwilę sprzedającym nieruchomość „na szybko”, aby uniknąć kolejnych zobowiązań.

Pokaż więcej

Dorota Połosa-Żakiewicz

Orkana13.pl Nieruchomości, Olsztyn

W mojej opinii rynek może dążyć do większej równowagi, a co za tym idzie, do zauważalnego spadku cen. Teraz zdeterminowany jest pogarszającą się sytuacją gospodarczą, spadkiem przychodów klasy średniej oraz zdecydowanym spadkiem liczby przyznawanych kredytów hipotecznych. Większość transakcji finansowana jest obecnie własnymi środkami nabywców. Czynniki te wpływają na obniżenie aktywności strony popytowej i zdecydowane zmniejszenie liczby transakcji. Wpływa to na wzrost liczby ofert na rynku i powolną korektę cen ofertowych, chociaż nie jest ona jeszcze wyraźnie widoczna. Część sprzedających stara się utrzymać swoje ceny na dotychczasowym wysokim poziomie, co skutkuje długotrwałym pozostawaniem oferty na rynku. Dostosowanie ceny ofertowej do aktualnych preferencji kupujących pozwala na wykorzystanie ostatnich oznak dobrej koniunktury i sprzedaż nieruchomości w rozsądnym czasie. Tendencja ta utrzyma się przez najbliższe miesiące.

Pokaż więcej

Katarzyna Hańderek

Nieruchomości Hańderek, Bielsko-Biała

W mojej ocenie rynek nadal funkcjonuje na dość wysokich obrotach. Jest to bardzo dobry moment do zakupu nieruchomości – nie trzeba się już ścigać i licytować z konkurencyjnymi ofertami zakupu, możliwe są negocjacje, choć wciąż nieduże. Zakup nieruchomości w odczuciu klientów kupujących nadal stanowi ochronę zgromadzonego i wypracowanego kapitału. W ostatnim czasie widzimy więcej ofert sprzedaży nieruchomości obciążonych kredytem we frankach lub w euro. Zauważalna jest większa liczba ofert mieszkań. Spada natomiast liczba ofert działek budowlanych i tutaj przewidujemy najwyższe prawdopodobieństwo utrzymania cen, gdyż jest to dobro wyczerpywalne i trudne do znalezienia.

Pokaż więcej

Anna Bylewska

Bylewscy Nieruchomości, Poznań

Skutki ostudzenia rynku to przede wszystkim wydłużony czas transakcji (głównie w przypadku mieszkań i domów) oraz wstrzymywanie się z decyzjami zakupowymi przez osoby, które muszą się kredytować. Obecnie kupują klienci z gotówką, chcący uchronić ją przed utratą wartości. Osoby dobrze dysponujące swoimi środkami pieniężnymi wiedzą, kiedy i w co inwestować. Zakładam pojawienie się większej liczby nieruchomości w atrakcyjnych dla inwestorów cenach. Niektórzy właściciele mieszkań będą zmuszeni do szybkiej sprzedaży swoich nieruchomości, a nieruchomości wystawiane w cenach zawyżonych będą stały, aby cena została docelowo obniżona.

Pokaż więcej

  • W lewo
  • W lewo

Wszystkie
raporty

IV kwartał 2022 r.

Pobierz

III kwartał 2022 r.

Pobierz

II kwartał 2022 r.

Pobierz

I kwartał 2022 r.

Pobierz

IV kwartał 2021 r.

Pobierz

III kwartał 2021 r.

Pobierz

Masz pytania?
Zapraszamy do kontaktu

Szymon Rafał Bieńkowski

Rafał Bieńkowski

Specjalista ds. PR

rafal.bienkowski@nieruchomosci-online.pl

+48 690 303 185

Używamy i uzyskujemy dostęp do cookies i podobnych technologii w celach statystycznych i realizacji usług. Możesz określić w przeglądarce warunki przechowywania i dostępu do cookies. Więcej...

Zamknij