Rynek nieruchomości wchodzi w końcówkę 2025 roku spokojnie i przewidywalnie. Stabilny poziom wyniku Nastrojometru mówi o tym, że na rynku nie ma gwałtownych zmian, za to pojawiła się równowaga i większy realizm. Sprawdzamy, czy to dobry czas na decyzję i na co warto zwrócić uwagę przy zakupie mieszkania jesienią 2025.

Równowaga zamiast boomu – czyli dobry czas na decyzje bez presji

Jak wynika z badania nastrojów rynkowych po III kwartale 2025, które co kwartał portal Nieruchomosci-online.pl przeprowadza wraz z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu, obniżki stóp procentowych poprawiły dostępność kredytów, ale nie wywołały euforii. Rynek działa spokojnie – bez presji i pośpiechu. Dane z portalu oraz pośrednicy mówią  o tym, że wielu kupujących powoli wraca do poszukiwań nieruchomości po trudnym 2024 roku, ale podejmują decyzje nie spiesząc się i z kalkulatorem w ręku, zachowując rozwagę.

– Kupujący dziś mają coś, czego dawno brakowało – czas. Nie muszą gonić za ofertami ani podejmować decyzji pod presją. Rynek jest spokojny, a ceny przewidywalne. Ale to też moment, w którym warto działać świadomie: dokładnie sprawdzić zdolność kredytową, policzyć koszty i nie bać się negocjować. Ci, którzy dziś podejmują decyzje racjonalnie, mogą zyskać najwięcej – nie tylko finansowo, ale też spokojem, że kupili w odpowiednim momencie – komentuje Alicja Palińska z portalu Nieruchomosci-online.pl.

Wyniki prezentowane w Nastrojometrze mówią o tym, że aż 57,5% pośredników w obrocie nieruchomościami prognozuje na IV kwartał wzrost popytu na mieszkania, a 54,6% – na kawalerki. To pokazuje, że wielu Polaków ponownie myśli o zakupie, szczególnie na własne potrzeby. Działa tu prosty mechanizm: niższe raty kredytu sprawiają, że posiadanie własnego mieszkania staje się bardziej realne niż jeszcze rok temu.

Z drugiej strony, rynek nie „wybucha”. Wiele osób wciąż wstrzymuje się z decyzją, licząc na dalsze spadki stóp lub pojawienie się nowych programów dopłat. Dlatego tempo zmian pozostaje spokojne – to rynek rozsądku, nie emocji czy presji, jak to było jeszcze w 2022 czy 2023 roku.

Pośrednicy nie przewidują gwałtownych ruchów cen. W większości segmentów dominuje stabilizacja lub lekkie spadki:

Dla mieszkań spadków cen oczekuje 38,6% ankietowanych, a dla domów – 37%, 47% pośredników uważa, że ceny kawalerek pozostaną bez zmian, a przy działkach aż 50,3% spodziewa się stabilizacji. To oznacza, że w najbliższych miesiącach nie grożą nam ani skokowe podwyżki, ani duże przeceny. Rynek znalazł równowagę – ceny są bliżej realnych możliwości kupujących.

Z kolei podaż rośnie, co zwiększa wybór i możliwości negocjacyjne: 53,4% pośredników spodziewa się większej liczby ofert mieszkań, a 44,9% – kawalerek. Więcej nieruchomości trafi też na rynek w segmencie domów (38,3%) i działek (36,3%).

– Rynek nieruchomości wszedł w fazę stabilizacji, a spadek kosztu pieniądza poprawia nastroje kupujących. Zdolność kredytowa powoli rośnie, co widać w większej liczbie zapytań o kredyty i realnym ożywieniu popytu. Ceny pozostają stabilne, a decyzje uczestników rynku są dziś bardziej racjonalne i oparte na krajowych, a nie globalnych czynnikach – komentuje wyniki badania dr hab. Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

W praktyce oznacza to, że to kupujący mają dziś przewagę – mogą spokojnie porównywać oferty, negocjować warunki i wybierać spośród większej liczby propozycji.

Kredyt znów w grze – poprawa dostępności, ale koszty nadal wysokie

W 2025 roku kredyt hipoteczny wrócił do łask. Obniżki stóp procentowych spowodowały, że zdolność kredytowa wzrosła – w niektórych przypadkach nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Z badania wśród pośredników nieruchomości wynika, że coraz więcej klientów rozpoczyna proces kredytowy, również po to, by sprawdzić swoje możliwości finansowe. Banki są bardziej otwarte, choć nadal wymagają stabilnych dochodów i wkładu własnego. Potwierdzają to dane z Biura Informacji Kredytowej, które pokazują, że zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie – liczba zapytań wzrosła o 40% w porównaniu do roku poprzedniego. To efekt obniżek stóp procentowych (WIBOR 3M na poziomie 4,7%), które poprawiają zdolność kredytową. Jednak, mimo poprawy dostępności, rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) nowych kredytów pozostaje wysoka, przekraczając 8%. To oznacza, że dla części kupujących koszty finansowania są nadal znaczącą barierą.

To dobry moment, by sprawdzić kilka ofert – różnice między bankami są duże, a nawet niewielka różnica w oprocentowaniu może przełożyć się na tysiące złotych oszczędności w skali roku.

Podsumowanie: czynniki ryzyka i wyzwania dla kupujących

Rynek nieruchomości po III kwartale 2025 roku jest w fazie równowagi i dojrzewania. Nie ma gwałtownych ruchów, ale widać wyraźną stabilizację. Kupujący wracają, sprzedający stają się realistami, a decyzje podejmowane są na chłodno.

Choć sytuacja na rynku sprzyja kupującym, warto zachować czujność.

• Niepewność gospodarcza i geopolityczna nadal wpływa na nastroje – część osób woli odłożyć decyzję.

• Wysokie ceny materiałów budowlanych i kosztów wykończenia mogą podnieść całkowity koszt inwestycji w przypadku mieszkania do wykończenia lub do remontu.

• Zwiększona liczba ofert oznacza też większe zróżnicowanie jakości – trzeba dokładniej analizować stan techniczny i dokumentację nieruchomości.

To dobry moment, by działać bez emocji – z planem, analizą i spokojem.