Zgodnie z prognozami analityków, majowe spotkanie RPP zaowocowało kolejnymi podwyżkami stóp procentowych. Informację o ich wysokości możemy znaleźć w treści ostatniego komunikatu.

Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP o 0,75 pkt.

Wysokość stóp procentowych w maju 2022:

• stopa referencyjna 5,25% w skali rocznej;
• stopa lombardowa 5,75% w skali rocznej;
• stopa depozytowa 4,75% w skali rocznej;
• stopa redyskonta weksli 5,30% w skali rocznej;
• stopa dyskontowa weksli 5,35% w skali rocznej;

Jest to ósmy z kolei wzrost, który, jak czytamy w uzasadnieniu, ma być konkretną reakcją na skok inflacji w naszym kraju. Kwietniowy poziom inflacji wynosił aż 12,3%. Łatwo więc założyć, że zacieśnianie polityki pieniężnej, które obserwujemy już od dłuższego czasu, będzie trwało. I choć podwyżki nie są dla nikogo zaskoczeniem, RPP zachowało się ostrożniej niż przewidywano. Podwyższenie wszystkich stóp procentowych o 0,75 punktu i ustalenie głównej wartości na poziomie 5,25% jest pewnym zaskoczeniem. Specjaliści zakładali bowiem skok o cały punkt procentowy.

Co z ratami kredytów?

Kolejne wzrosty wartości ustalanych przez RPP przekładają się na podwyżki rat kredytów, których wysokość jest bezpośrednio zależna od stawki WIBOR. Przy standardowym kredycie na 300 000 zł rozłożonym na 25 lat kwietniowa rata kredytu wynosiła ponad 2,5 tysiąca złotych. Jest to ponad dwa razy więcej niż przed serią podwyżek, czyli jeszcze w październiku 2021 - wtedy podobne zobowiązanie oznaczało ratę w wysokości 1100 zł.

Kolejna podwyżka to średnio 150 zł więcej niż miesiąc temu. To naprawdę kiepskie wiadomości dla właścicieli dużych kredytów hipotecznych, szczególnie w perspektywie kolejnych podwyżek. Analitycy ostrzegają, że w obecnej sytuacji stopy procentowe mogą sięgnąć 8% jeszcze latem.

Jeżeli zamierzasz zaciągnąć kredyt hipoteczny, zachęcamy do skorzystania z naszego odpowiedzialnego kalkulatora zdolności kredytowej

Sytuację w naszym kraju porównuje się często z tym, co się dzieje za czeską granicą. Tamtejszy bank centralny dwie godziny wcześniej również ogłosił podwyżki. Czesi borykają się z podobnym poziomem inflacji, tam jednak skoki oprocentowania są nieco wyższe niż zakładali specjaliści i ostatecznie wynoszą tyle samo, co w Polsce - 0,75%.

Po co te zmiany?

Jak czytamy w komentarzu do decyzji RPP:

"NBP będzie podejmował niezbędne działania w celu zapewnienia stabilności makroekonomicznej, przede wszystkim w celu ograniczenia ryzyka utrwalenia się podwyższonej inflacji".

Jak wspominaliśmy, kolejne podwyżki mają więc na celu walkę z inflacją i łagodzenie ryzyka utrzymania się jej poziomu powyżej celu NBP. Skutkiem tych działań ma być również wzmocnienie złotego, a także łagodzenie szoków gospodarczych spowodowanych sytuacją międzynarodową.

To właśnie wojna za naszą wschodnią granicą utrudnia obecnie tworzenie konkretnych prognoz dotyczących koniunktury i każda taka próba obarczona jest niepewnością. W komentarzu do nowych rozporządzeń RPP przewiduje w najbliższych kwartałach nieznaczne spowolnienie gospodarcze, które nie przyniesie jednak długotrwałej recesji.

Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html

Michalina Janyszek - Specjalistka od nieruchomości z mocno humanistycznym zacięciem. Jako polonistka z wykształcenia, a z powołania poetka oraz tłumaczka, doskonale operuje słowem, co wykorzystuje do popularyzowania branżowej wiedzy.