Teksty informacyjne i reklamowe rządzą się swoimi prawami. Większość zasad dotyczących stylu, które poznaliśmy w szkole, nie sprawdza się w komunikatach biznesowych. Dziś piszemy już inaczej, bo czytamy też inaczej.

Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować) to praktyczna i treściwa pozycja dla autorów treści na potrzeby internetu: prowadzących strony internetowe, copywriterów, blogerów. W końcu sam autor, Artur Jabłoński, to praktyk internetowego pisania. W tej książce nie znajdziemy obszernej i popartej wieloma historiami wiedzy, jak tworzyć porywający content oparty na misji naszej firmy. Znajdziemy za to konkretne operacyjne wskazówki. Jak konstruować nagłówki i tytuły, by przyciągać uwagę, by ktoś zechciał w nie kliknąć i przejść dalej, czy też – jak ułożyć śródtytuły, by oko czytelnika wychwyciło je jako interesującą treść, a wreszcie – jak zachęcić do wykonania pożądanej przez nas akcji. Wbrew pozorom nie jest to takie oczywiste. Okazuje się, że forma bywa często ważniejsza od treści (naprawdę!).

Teksty, które łatwo się pisze, trudno się czyta. I na odwrót. Dlatego ta książka jest o trudnym pisaniu. O tworzeniu komunikatów, które sprzedają. Przekonują do działania. Skutecznie informują. To książka pozornie tylko dla copywriterów. Tak naprawdę powinien zapoznać się z nią każdy marketer. W prosty sposób obnaża schematy myślowe konsumentów i sposób, w jaki ludzie przyswajają teksty (głównie te reklamowe w internecie) i pokazuje, jak wykorzystać to w kontekście tworzenia wszelkich treści. Jabłoński uczy, jak pisać skutecznie i przystępnie dla odbiorcy.

Chyba jeszcze w żadnej książce nie miałam tak wielu zaznaczonych zakładkami miejsc, które były warte zapamiętania.

Dominika Mikulska - Ekspertka marketingu z 18-letnim stażem w zawodzie. Od 2013 związana z portalem Nieruchomosci-online.pl, w którym jako b2b marketing manager realizuje projekty w sferze komunikacji i rozwoju produktu dla biur i agentów nieruchomości. Redaktor naczelna e-magazynu „ESTATE”.