Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

  • Blog
  • Sprzedaż
  • Domy z czasów PRL-u – sprzedać, wynająć, a może… wyburzyć?

Domy z czasów PRL-u – sprzedać, wynająć, a może… wyburzyć?

Tu sprzedasz

swoją nieruchomość

Dodaj ogłoszenie

Magdalena Krukowska
Komentarze

Według danych portalu Nieruchomosci-online.pl jedna czwarta domów wolnostojących wystawianych na sprzedaż ma ponad 30 lat. Znalezienie chętnych na starsze domy, zwłaszcza o większych metrażach, nie jest łatwe. Większe szanse na sprzedaż są w dużych miastach, gdzie taki dom może być dobrą inwestycją pod wynajem. Czasem opłacalne jest wyburzenie domu i postawienie nowego, jeśli działka jest atrakcyjna i dobrze położona.

Według danych portalu Nieruchomosci-online.pl obecnie najpopularniejsze są domy niewielkie – szeregówki bądź bliźniaki o powierzchni do 100 mkw. oraz domy wolnostojące do 120 mkw., nowe lub kilkuletnie. Głównym kryterium dla nabywców są koszty utrzymania. W ofercie domów na sprzedaż jest jednak dużo budynków z czasów PRL-u i starszych. Jeśli chodzi o ogłoszenia na Nieruchomosci-online.pl, spośród ponad 26 tys. domów wolnostojących niemal 7 tys. ma więcej niż 30 lat.

Z jednej strony można znaleźć domy tego typu w bardzo korzystnych cenach (nawet w dużych miastach zdarzają się oferty za 500-700 tys. zł), a z drugiej zakup bywa mało opłacalny wskutek konieczności kosztownego remontu. W związku z tym może być trudno znaleźć chętnych na takie nieruchomości.

Model włoski? Jednak nie wszędzie jest trudno

W najgorszej sytuacji są osoby próbujące sprzedać stare, duże domy w mniejszych gminach. Jan Dziekoński, niezależny analityk rynku nieruchomości, założyciel portalu FLTR.pl, prognozuje:

Powoli będziemy zmierzać w stronę modelu, który widzimy we Włoszech, gdzie mamy słynne domy za 1 euro. W Polsce może nie będą one za 1 euro, ale za 20-30 tys. euro i już widać to w gminach, które zmagają się z ujemnym przyrostem naturalnym i małym zainteresowaniem ze strony ludności napływowej. Takim przykładem są okolice Zawiercia, gdzie łatwo znaleźć starsze domy za 100-200 tys. zł. Wymagają one jednak dużych nakładów finansowych, dlatego takie nieruchomości będą raczej niszczały z powodu trudności w pozyskaniu kupców. Tutaj przyszłość nie jest różowa. Popyt na większe budynki w małych miejscowościach może tworzyć np. powstawanie nowych firm poszukujących krótkoterminowych kwater pracowniczych.

Jak dodaje, lepiej jest w prestiżowych lokalizacjach, zwłaszcza niektórych dzielnicach dużych miast (np. w Warszawie na Żoliborzu, Mokotowie czy Bielanach). Obecne tam starsze nieruchomości nieraz charakteryzują się ciekawą architekturą i mają duży potencjał. Zachęca to inwestorów do poddawania ich rewitalizacji i modernizacji. Jednak, według danych Nieruchomosci-online.pl, ceny domów w takich miejscach bywają wyśrubowane – nawet 3-5 mln zł.

Łukasz Gilis, właściciel biura nieruchomości RE/MAX Family, zaznacza, że domy z czasów PRL-u, mimo pewnych mankamentów, mają też istotne zalety. Zdarzają się domy w niezłym stanie technicznym, które mają tzw. zdrowe mury i mogą być zamieszkiwane jeszcze przez długi czas. Poza tym niewątpliwym atutem starszych domów jest ich lokalizacja – blisko centrów miast, z dostępem do infrastruktury takiej jak komunikacja miejska, sklepy i szkoły.

Pod wynajem czy do rozbiórki?

W większych miastach, gdzie rynek pracy jest dobrze rozwinięty i gdzie jest wielu potencjalnych najemców, łatwiej o kupców na duże, starsze domy, gdyż inwestorzy szukają takich nieruchomości, które można łatwo podzielić na niezależne lokale i zaadaptować pod wynajem. Jak wskazuje Jan Dziekoński, dobrze sprawdzają się tzw. domy wielopokoleniowe, gdzie poszczególne piętra są niezależnymi mieszkaniami.

Podobnego zdania jest Łukasz Gilis. Jak zauważa, dużym zainteresowaniem cieszą się starsze domy, w których można wyodrębnić lokale dla kilku rodzin i ewentualnie dobudować klatkę schodową. – Niedawno sprzedaliśmy dom z 1975 r., w którym mieszkali pierwsi właściciele. Wnętrza trzeba odnowić, ale sam budynek jest solidny, instalacje są sprawne. Nieruchomość kupiła firma, która będzie wynajmowała pomieszczenia. Jeżeli cena jest dostosowana do jakości, to znajdziemy chętnego na tego typu nieruchomości. Na pewno nie można powiedzieć, że domów z lat 70. czy 80. nie warto brać pod uwagę – dodaje.

Jan Dziekoński wskazuje, że czasem opłacalną strategią może się okazać zakup działki wraz ze stojącym na niej starym domem, a następnie wyburzenie budynku i postawienie nowego. Nieruchomość powinna jednak spełniać określone kryteria, takie jak korzystna cena, ustawny kształt działki i dogodne zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

Magdalena Krukowska

Magdalena Krukowska - Od 2016 r. związana z portalem Nieruchomosci-online.pl. Należy do zespołu redakcyjnego bloga Nieruchomosci-online.pl, gdzie współtworzy strategię contentową, odpowiada za dobór treści, zajmuje się tworzeniem i optymalizacją publikacji, a także kontaktami z autorami i ekspertami ds. nieruchomości. W przeszłości prowadziła szkolenia z j. angielskiego.

Zobacz także