Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

  • Blog
  • Kupno
  • Czy w Polsce jest wystarczająca liczba schronów?

Czy w Polsce jest wystarczająca liczba schronów?

Michalina Janyszek
Komentarze

W związku z agresją Rosji na Ukrainę w polskiej debacie publicznej pojawiły się pytania o stan naszej infrastruktury ochronnej. Wojna za wschodnią granicą uświadomiła nam, jak niewiele przeciętny obywatel wie o lokalizacji oraz stanie bunkrów i budynków ochronnych w swoim mieście. Niespokojne czasy wymagają na tym polu konkretnych działań. Wnioski takie można wyciągnąć z raportu Państwowej Straży Pożarnej, która przeprowadziła inwentaryzację tego typu obiektów na terenie całego kraju.

Nie tylko schrony

W ramach działań prewencyjnych, związanych z zarządzaniem kryzysowym PSP zinwentaryzowano prawie 235 tysięcy obiektów. Akcja trwała od października 2022 roku do lutego 2023 roku. Aby uzyskać pełne rozeznanie, strażacy kontaktowali się z właścicielami nieruchomości i spółdzielniami. Ich celem była identyfikacja obiektów, które w razie wojny, kataklizmu czy klęski żywiołowej mogłyby służyć za schronienie. Udostępnienie nieruchomości do oględzin było dobrowolne.

W raporcie obiekty ochronne zostały podzielone na dwie główne kategorie. Pierwsza z nich to punkty doraźnego schronienia, a druga budowle ochronne oraz schrony cywilne. Czym się różnią? Do pierwszej należą piwnice i pomieszczenia znajdujące się na niskich kondygnacjach budynków murowanych lub żelbetowych. Nie są to obiekty projektowane dla funkcji ochronnych, ale mogą być doraźnym schronieniem na przykład w czasie ekstremalnych zjawisk pogodowych. Budowla ochronna to z definicji nieruchomość stworzona jako ukrycie, schron czy magazyn, który wykorzystuje się dopiero w sytuacji kryzysowej czy w stanie wojny. Do tej kategorii należą zarówno cywilne jak i wojskowe schrony i ukrycia.

Co ważne akcja, o której mowa, polegała również na rozpoznaniu i klasyfikacji miejsc doraźnego schronienia na aktualnej mapie Polski. Aby było to możliwe, PSP pozyskała informacje od wielu podmiotów, m.in od wspomnianych już spółdzielni czy organów nadzoru budowlanego. W czasie inwentaryzacji brano pod uwagę ogólnodostępne obiekty takie jak garaże wielostanowiskowe o konstrukcji żelbetowej, piwnice w murowanych budynkach czy blokach. Na liście obiektów stanowiących doraźne schronienie znalazły się też tunele, przejścia i łączniki podziemne.

Czy każdy znajdzie schronienie?

W omawianym raporcie PSP zebrała dane o 224 113 miejsc doraźnego schronienia (MDS). Pojemność tych obiektów przekracza aktualną populację naszego kraju. Może się w nich schronić ponad 49 milionów Polaków, czyli 130% populacji. Dla właściwego zrozumienia tych danych warto jednak pamiętać, że mówimy o miejscach służących tylko za tymczasowe schronienie. Nie spełniają one norm punktów obronnych, czyli może brakować w nich dostępu do bieżącej wody czy prądu, spora część z nich nie jest też ogrzewana. Prócz tego lwia część miejsc doraźnego schronienia znajduje się w piwnicach budynków z żelbetu i tzw. wielkiej płyty. Tych pierwszych jest ponad 87 tysięcy, drugich ponad 67 tysięcy. Inne ważne MDS-y to tunele, garaże, metro i dawne fortyfikacje.

Dane dotyczące budowli ochronnych, czyli zabudowy specjalistycznej, tworzonej specjalnie z myślą o sytuacjach kryzysowych, wyglądają dużo mniej optymistycznie. Strażacy objęli inwentaryzacją łącznie 10 622 budowle ochronne, niemal 2 tysiące z nich to schrony, a 8 719 stanowi ukrycia. Aktualnie mogą one pomieścić około 1,43 miliona osób. Najwięcej tego typu obiektów znajduje się na Śląsku i na Mazowszu.

W czasie pracy nad analizą strażacy korzystali z aplikacji mobilnej, w której uzupełniali dane o inwentaryzowanych obiektach. Na jej podstawie powstało ogólnodostępne i darmowe narzędzie do wyszukiwania najbliższego miejsca schronienia. Aplikacja ma formę interaktywnej mapy i dostępna jest pod adresem www.schrony.straz.gov.pl.

Przyszłość infrastruktury ochronnej

Analiza jasno pokazuje, że potrzeba systemowych zmian, które nie tylko poprawią stan istniejącej infrastruktury, ale zapewnią też nakłady na budowę nowych obiektów. Brak specjalistycznych punktów ochronnych i zły stan starych bunkrów stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo ludności cywilnej w przypadku długotrwałego kryzysu.

W tej sytuacji rząd chce stworzyć fundusz na rzecz niezbędnych inwestycji. Oprócz tego trwają dyskusje nad nowymi regulacjami, które określiłyby, kto jest odpowiedzialny za utrzymywanie obiektów typu MDS. Ponieważ w znakomitej większości są to obiekty prywatne, komercyjne lub spółdzielcze, obowiązki te spadłyby na zarządców. Pomysł ten jest jednak kontrowersyjny. Już teraz słychać głosy, że jest to tylko sposób na przerzucenie kosztów państwowych na podmioty prywatne i samorządowe. Bez względu na ostateczne rozwiązanie, nikt nie ma wątpliwości, że potrzeba nowych zasad zarządzania tego typu zabudową oraz sporych nakładów na jej utrzymanie i rozwój.


Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html

Michalina Janyszek

Michalina Janyszek - Specjalistka od nieruchomości z mocno humanistycznym zacięciem. Jako polonistka z wykształcenia, a z powołania poetka oraz tłumaczka, doskonale operuje słowem, co wykorzystuje do popularyzowania branżowej wiedzy.

Zobacz także