Główny Urząd Statystyczny podsumował stan budownictwa mieszkaniowego w ciągu dziesięciu miesięcy 2022 roku. Główny wniosek jest taki, że w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku oddano do użytkowania więcej mieszkań, ale jednocześnie odnotowano spadek wydawanych pozwoleń na budowę oraz dokonanych zgłoszeń, a także liczby rozpoczętych budów.
Kolejne miesięczne podsumowanie przedstawione przez GUS pokazuje, że tendencje obecne w poprzednich miesiącach tylko się pogłębiają. Wciąż do użytkowania oddaje się więcej lokali niż rok temu i jest to naturalną konsekwencją wysokiej liczby rozpoczętych budów w 2021 roku.
Widać także, że aktywność na rynku budowlanym sukcesywnie spada.
Rozpoczęte w zeszłym roku budowy się kończą, ale nowych jest dużo mniej
Według wstępnych szacunków GUS, w pierwszych dziesięciu miesiącach obecnego roku do użytkowania oddano prawie 189 tys. mieszkań, czyli o 1,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Nie oznacza to oczywiście, że sytuacja na tym rynku jest dobra. W większości przypadków są to lokale, które zostały kupione już wcześniej podczas rynkowej hossy – zarówno przez inwestorów indywidualnych, jak i instytucjonalnych. Łączna powierzchnia oddanych do użytku mieszkań wynosi 17,6 mln mkw., natomiast przeciętna wielkość jednego lokum to aż 93 mkw.
To, co się aktualnie dzieje w sektorze, jest za to dobrze widoczne w liczbie wydanych pozwoleń oraz dokonanych zgłoszeń budowy. Było ich łącznie 257,5 tys. i jest to mniej o 9,4 proc. niż w zeszłym roku. Spadek nie jest tak widoczny u deweloperów, bo oni wnioskowali o pozwolenia na podobnym poziomie (-0,2 proc. r/r). Z kolei inwestorzy indywidualni uzyskali ponad 25 proc. zgód na budowę mniej.
Średnia, szczególnie z ostatnich trzech miesięcy, jest wyjątkowo niska, więc jeśli ta tendencja będzie się pogłębiać, to w 2023 roku rynek może spowolnić w jeszcze większym stopniu.
Rozpoczynanych budów jeszcze mniej niż pozwoleń
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w liczbie mieszkań, których budowę w tym roku rozpoczęto. Wysokie ceny nośników energii i materiałów budowlanych, a także popyt osłabiony trudną sytuacją na rynku kredytów hipotecznych sprawiły, że od stycznia do października 2022 roku rozpoczęto budowę tylko 178,3 tys. mieszkań, to jest o 25,3 proc. mniej niż rok temu.
Wśród deweloperów spadek rok do roku wyniósł 28,3 proc., a wśród inwestorów indywidualnych 20,4 proc.
Największy ruch budowlany w mazowieckim, wielkopolskim i małopolskim
GUS sprawdził także, w których województwach aktywność budowlana jest największa. Trend nie zmienia się od kilku miesięcy i cały czas najwięcej buduje się i wnioskuje o pozwolenia w województwie mazowieckim. Na kolejnych miejscach znajduje się: Wielkopolska, Małopolska i Dolny Śląsk.
Na drugim biegunie są zaś regiony, gdzie dekoniunktura jest dużo bardziej odczuwalna i jest to województwo opolskie, świętokrzyskie i lubuskie.
Spowolnienie w całym sektorze dotyka więc równomiernie deweloperów i inwestorów indywidualnych. Z dużym prawdopodobieństwem więc będzie to w przyszłości skutkowało spadkiem zapotrzebowania na pracę w branży budowlanej oraz może przełożyć się na spadki cen materiałów budowlanych czy produkcji w sektorach, które odpowiadają za wyposażenie mieszkań.
Chcesz być na bieżąco?
Dołącz do newslettera
Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html