Pośrednicy z całej Polski wskazują: na rynku robi się cieplej. Nie ma już chaosu z końcówki 2024 roku, a kolejne miesiące przynoszą stopniowe porządkowanie sytuacji. Widać więcej aktywności: kupujący wracają do rozmów i oględzin, a sprzedający częściej otwierają się na negocjacje – wynika z badania nastrojów rynkowych po II kw. 2025 r. Co przyniesie III kwartał?

W II kwartale 2025 roku indeks nastrojów rynkowych – nastrojometr rynku nieruchomości tworzony przez portal Nieruchomosci-online.pl we współpracy z zespołem badawczym z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu – wzrósł do 54,34 pkt na 100. To drugi kwartał z rzędu, gdy znalazł się powyżej progu optymizmu (50 pkt). Jak komentują eksperci odpowiedzialni za analizę wyniku, to dobry znak, który oznacza dalsze ożywienie na rynku i poprawę atmosfery. Nadal jednak mamy do czynienia z rynkiem ostrożnym, analitycznym i pełnym wzajemnych oczekiwań.

Pobierz raport za II kwartał 2025 r.

Popyt wraca, ale spokojnie. Kupujący mają czas i wybór

Z przeanalizowanych opinii pośredników w cokwartalnym badaniu nastrojów rynkowych widać wyraźnie, że kupujący wracają na rynek. Nie oznacza to jednak natychmiastowych decyzji. Klienci zyskują większy wybór, co pozwala im na dokładniejsze porównania i negocjacje. Najczęściej interesują się mniejszymi mieszkaniami, z dobrą lokalizacją i niskimi kosztami eksploatacji. Na znaczeniu zyskały pytania o szczegóły: wysokość czynszu, sposób ogrzewania, dostępność infrastruktury.

Kupujący liczą na kolejne obniżki stóp procentowych, ale już teraz część z nich (szczególnie młodsi, stabilni zawodowo) podejmuje decyzję o zakupie, chcąc uniknąć dalszych wydatków na najem. To wciąż jednak zakupy ostrożne, mocno przemyślane i często rozciągnięte w czasie.

– Kolejna lipcowa obniżka stóp procentowych podbija zainteresowanie zakupami nieruchomości za pomocą kredytu bankowego, ale przede wszystkim na własne potrzeby. Zatrzymanie się wzrostu cen, a nawet widoczne korekty na niektórych rynkach, różnorodna i relatywnie duża oferta, również pozytywnie wpływają na większe zainteresowanie zakupami mieszkaniowymi. Po okresach dużej zmienności w końcu rynek stabilizuje się i jest coraz bardziej dostępny dla osób kupujących na własne potrzeby, szczególnie jako alternatywa dla najmu – komentuje wyniki badania dr hab. Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Sprzedający rozważniejsi, ale nie zawsze gotowi na korekty

Według zapytanych pośredników w obrocie nieruchomościami po stronie sprzedających nadal widać zróżnicowane postawy. Część właścicieli nieruchomości niechętnie obniża ceny, mając nadzieję na lepszy moment. Inni – po miesiącach bez odzewu – są bardziej skłonni do negocjacji. Pojawia się też rosnąca grupa osób realnie patrzących na rynek, przygotowujących nieruchomość do sprzedaży i gotowych dopasować się do oczekiwań kupujących.

Co ważne, z miesiąca na miesiąc rośnie konkurencja między ofertami. Sprzedaż wymaga coraz lepszego przygotowania i profesjonalnego wsparcia – a to oznacza również większą rolę pośredników.

Ceny i czas sprzedaży: bez gwałtownych zmian, ale z wyraźnymi sygnałami

Wyniki badania pokazują, że ceny ofertowe pozostają stabilne lub lekko spadają – szczególnie tam, gdzie oferta nie jest dopasowana do realiów rynku. Kupujący coraz częściej negocjują, a transakcje zamykają się często 10–15% poniżej pierwotnej ceny.

Coraz dłuższy jest też czas potrzebny na sprzedaż nieruchomości. Szczególnie w przypadku większych mieszkań, domów i działek proces trwa miesiącami. Kawalerki nadal sprzedają się relatywnie szybko (w ciągu 3 miesięcy), ale to wyjątek.

W skrócie: rynek stał się bardziej wymagający i selektywny.

Segmentacja rynku: gdzie cieplej, gdzie chłodniej?

• Najem: Sezonowy wzrost zainteresowania, szczególnie w miastach akademickich. Tu nastroje są najlepsze.
• Mieszkania na sprzedaż: Umiarkowany optymizm. Więcej zapytań, ale decyzje się przeciągają.
• Domy i działki: Stabilnie, ale powoli. Sprzedaż trwa, ale trzeba się przygotować na długie rozmowy.
• Lokale użytkowe i biurowe: Najsłabsze ogniwo. Popyt nadal niski, wiele lokali czeka na najemcę lub nabywcę.

Prognozy na III kwartał 2025: raczej bez przełomu, ale z nadzieją

Pośrednicy widzą rynek jako coraz bardziej ustabilizowany i przewidywalny, choć nie wszędzie jednakowo. Podaż rośnie, popyt stopniowo wraca, ale wciąż dominuje rozsądek – nikt nie podejmuje decyzji pochopnie.

To nadal rynek kupującego – ale nie znaczy to, że łatwy.

  

Co to oznacza dla pośredników?

Przede wszystkim: klienci potrzebują dziś doradcy, nie tylko sprzedawcy. Poszukują wsparcia, wiedzy i szczerej informacji o tym, co warto kupić lub jak realnie wycenić mieszkanie.

W praktyce oznacza to:

• więcej rozmów i edukacji klienta,
• większe znaczenie umiejętności negocjacyjnych,
• konieczność śledzenia zmian w kredytach, przepisach i zachowaniach konsumenckich,
• większą rolę marketingu i jakości ogłoszeń.

Pobierz raport po II kwartale 2025 r.

Alicja Palińska - Brand manager w zespole Nieruchomosci-online.pl. Od 13 lat związana z portalem Nieruchomosci-online.pl, gdzie realizuje projekty związane z rozwojem serwisu oraz strategią komunikacji i promocji marki. Z zamiłowania do analityki i danych od 2020 r. odpowiada za tworzenie indeksu nastrojów rynkowych – pierwszego barometru koniunktury na rynku wtórnym, opartego na ocenach i prognozach pośredników z całej Polski (INPON). Przygotowuje też raporty i artykuły dotyczące polskiego rynku mieszkaniowego. Członek zespołu redakcyjnego e-magazynu „ESTATE” dla profesjonalistów z branży nieruchomości.