Sytuacja na świecie na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni zmieniła się diametralnie. Największym wyzwaniem jest przede wszystkim dynamika tych zmian, która na ciężką próbę wystawia większość sektorów gospodarki. Czy pandemia koronawirusa już teraz oddziałuje na rynek nieruchomości, zainteresowanie oraz zachowanie użytkowników w sieci?

Polskie społeczeństwo zostało zmuszone do pozostania w domach. Nie wiemy, jak długo potrwa ten stan i jak zmieniać się będzie w kolejnych tygodniach. W odniesieniu do zachowania poszukujących w sieci analiza danych portalu Nieruchomosci-online.pl (prawie 4 mln użytkowników miesięcznie) wskazuje na razie na ustabilizowanie się sytuacji na poziomie z grudnia 2019. Przy czym podkreślić należy, że pierwsze miesiące każdego roku to okres wzmożonej aktywności poszukujących nieruchomości. Nie inaczej było również u progu 2020 r.

 – Zainteresowanie rynkiem nieruchomości na początku 2020 r. było wyjątkowo wysokie - boom mieszkaniowy trwał mimo wciąż wzrastających cen. Liczba chętnych na zakup nowego lokum w 2020 podwoiła się w porównaniu z liczbą zainteresowanych rynkiem nieruchomości rok wcześniej. Według statystyk z Nieruchomosci-online.pl stan zagrożenia pandemią spowodował w ostatnim tygodniu ograniczenie popytu, jednak tylko do poziomu z 2019 –  komentuje Michał Kurczycki, dyrektor generalny portalu.

Momentem przełomowym w kontekście wybuchu epidemii był piątek, 13 marca, kiedy to wprowadzony został w Polsce stan zagrożenia epidemicznego. Liczba poszukujących w tym dniu była mniejsza, nie można jednak mówić o kryzysie czy załamaniu. Niewielki spadek ruchu jest typowy dla dni, w których uwaga społeczeństwa skupia się na innych niż szukanie nieruchomości wydarzeniach, np: Wigilia czy Sylwester.

Od niedzieli, 15 marca 2020 roku liczba użytkowników w portalu jednak wzrosła i utrzymuje się na stabilnym poziomie 135 000 (średnia dzienna).

Zapobieganie negatywnym skutkom bieżącej sytuacji

Obecnie wielu przedsiębiorców, w tym również biura i pośrednicy nieruchomości, jest zmuszonych ograniczyć swoją działalność biznesową. Odpowiadając na potrzeby tej grupy, portal Nieruchomosci-online.pl zdecydował o obniżeniu kosztu abonamentu na publikację ogłoszeń o 30% przez najbliższe 3 miesiące. To wsparcie, które może pomóc przetrwać trudny i pełen wyzwań czas.

– Staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów i zapobiegać ewentualnym negatywnym skutkom gospodarczego zawirowania, z którym wszyscy się przecież mierzymy – mówi Michał Kurczycki, dyrektor generalny portalu.

– Dlatego też obniżamy koszty publikacji ogłoszeń w naszym portalu biurom oraz pośrednikom. Cały czas aktywnie monitorujemy też rozwój sytuacji i nie wykluczamy kolejnych udogodnień – dodaje Michał Kurczycki.

Oglądanie nieruchomości bez wychodzenia z domu

Portal Nieruchomosci-online.pl zwraca uwagę na możliwość większej ekspozycji w ogłoszeniach materiałów video. W kontekście konieczności pozostawania w domach może być to kluczowa funkcjonalność ułatwiająca podjęcie decyzji o zakupie bądź wynajmie nieruchomości

– Niezwykle ważne jest, aby poszukujący mieli stały dostęp do pełnej bazy ofert, oraz aby wszystkie obserwowane do tej pory przez nich ogłoszenia pozostały na serwisie. Znaczna część poszukujących skupia się obecnie na życiu rodzinnym oraz zachowaniu ostrożności w czasie pandemii. Zapewne przekłada oglądanie nieruchomości na żywo, jednak wciąż pozostaje aktywna na portalu i monitoruje rynek. Wierzymy, że po kryzysowej sytuacji osoby te powrócą do procesu zakupu – powiedział Michał Kurczycki.

To, co do tej pory było wartością dodaną do ogłoszeń nieruchomości, w obecnej sytuacji staje się standardem.

– By ograniczyć wizyty w domach czy nawet na budowach zachęcamy ogłoszeniodawców do położenia jeszcze większego nacisku na korzystanie z nowoczesnych technologii tworząc video lub wirtualne wizyty. Dziś rozwój technologiczny daje w tej kwestii niemal nieograniczone możliwości  – dodaje dyrektor generalny portalu Nieruchomosci-online.pl.

To jednak nie wszystko. W razie zainteresowania konkretną nieruchomością istnieje możliwość umówienia się ze sprzedającym się na wideopołączenie i poproszenie o dokładne oprowadzenie po wszystkich pomieszczeniach i pokazanie nawet najmniejszych detali wyposażenia.

Na konieczność dostosowania się do obecnie panujących warunków zwraca także uwagę Tomasz Błeszyński, Prezydent Federacji Porozumienie Polskiego Rynku Nieruchomości, Doradca Rynku Nieruchomości:

– W obliczu obecnej sytuacji widzę wiele zagrożeń, ale też możliwości, które pośrednik w obrocie nieruchomościami może wykorzystać. Zagrożenie epidemiczne spowodowało ograniczenie kontaktów międzyludzkich. Pozostaje więc rozmowa telefoniczna i obsługa klienta za pomocą nowoczesnych narzędzi czy prezentacja online – mówi Tomasz Błeszyński. – Problemem, który widzę, jest zawieranie zdalnie umów pośrednictwa nieruchomości. Rozwiązaniem jest certyfikowany podpis elektroniczny, jednak konieczne jest stosowanie go na masową skalę przez polskie społeczeństwo”– dodaje.

Przesądzone jest, że pandemia koronawirusa będzie silnym czynnikiem oddziałującym na rynek nieruchomości i wszystkich jego uczestników. Z punktu widzenia poszukujących i potencjalnych nabywców kluczowe jest zatem szybkie reagowanie na zachodzące zmiany przez stronę podażową oraz portale i podmioty pośredniczące w sprzedaży nieruchomości. Wobec narodowej kwarantanny życie w jeszcze większym stopniu przeniosło się do sieci, w której użytkownicy powinni mieć możliwie najlepsze warunki już nie tylko do poszukiwania ale też poznawania interesujących ich nieruchomości.

Zespół Nieruchomosci-online.pl - Nieruchomosci-online.pl to portal z największą liczbą ogłoszeń nieruchomości w Polsce. Udostępnia poszukującym około 300 tys. ofert od biur nieruchomości, deweloperów i osób prywatnych. Odwiedzany jest przez ponad 4 mln użytkowników miesięcznie.