Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

Rośnie zainteresowanie rynkiem nieruchomości w sieci

Optymizm wraca na rynek nieruchomości - taki wniosek płynie z analizy danych portalu Nieruchomosci-online.pl za ostatnie tygodnie. Użytkowników sukcesywnie przybywa, a poziom wzrostów względem minionego roku czy początkowego okresu pandemii sięga momentami nawet 250 procent. 

Wiosna na rynku nieruchomości jest przeważnie okresem wzmożonej aktywności poszukujących - to szczyt sezonu przede wszystkim w kontekście poszukiwań nowego mieszkania, to właśnie wiosną odbywają się też wciąż bardzo popularne targi mieszkaniowe. Jednak po wybuchu pandemii pojawiły się wśród uczestników rynku się istotne obawy, że zamrożenie gospodarki wpłynie negatywnie, żeby nie powiedzieć destrukcyjnie na cały sektor. I choć rzeczywiście dynamika popytu spadła, zainteresowanie nieruchomościami w sieci jest wysokie, a w ostatnich dniach sukcesywnie rośnie. 

Początkowe obawy dotyczące wpływu pandemii na aktywność użytkowników poszukujących nowej nieruchomości w sieci znalazły potwierdzenie jedynie w pierwszych dniach narodowej kwarantanny. Sytuacja skupiła społeczną uwagę na innych, o wiele bardziej istotnych niż rynek nieruchomości kwestiach - zdrowiu, dalszym rozwoju związanej z kwarantanną sytuacji, obawach o przyszłość w kontekście zatrudnienia, zawirowaniach gospodarczych.

Jednak już tydzień później liczba aktywnych użytkowników wróciła do poziomu sprzed pandemii, a w okresie świątecznym czy w trakcie majówki był on momentami nawet dwukrotnie wyższy niż rok wcześniej. 3 maja padł tegoroczny rekord jeśli chodzi o liczbę aktywnych użytkowników. 

Jeśli przyjrzymy się bliżej panującej sytuacji bardzo duże zainteresowanie w sieci nieruchomościami nie powinno zaskakiwać. Na ten efekt składa się kilka czynników – mówi Michał Kurczycki, dyrektor zarządzający portalu. 

Po pierwsze to poszukiwanie alternatywy dla lokaty i ochrony kapitału, po drugie szukanie okazji na lepszą, tańszą ofertę zakupu. Po trzecie należy pamiętać, że wiosna jest naturalnym szczytem nieruchomościowego sezonu, a wobec ograniczonej aktywności deweloperów i przeniesienia bądź odwołania targów i podobnych wydarzeń, uwaga poszukujących musiała przenieść się do sieci – analizuje Michał Kurczycki. 

Począwszy od 11 kwietnia (świąteczna sobota) statystyki portalu rosły już bardzo  dynamicznie - niektóre dni przyniosły nawet 200-procentowy wzrost liczby użytkowników w porównaniu z rokiem 2019. Dla przykładu można tu podać datę 19 kwietnia: w tym roku aktywnych użytkowników w portalu było 227 tys. w porównaniu z 79 tys. w roku ubiegłym, 26 kwietnia: 2020 roku - 226 tys., 2019 roku - 110 tys., 3 maja: 2020 roku 252 tys. wobec 142 tys. w roku minionym. 

Michał Kurczycki – Najbardziej aktywnymi dniami na przeglądanie ogłoszeń są niedziele, co również charakteryzowało poniedziałek wielkanocny, który był dniem wolnym od pracy. W niedzielę podczas majówki na portalu osiągnęliśmy tegoroczny rekord ruchu. Jednak chcąc zmierzyć realne zainteresowanie zakupem nieruchomości, analizujemy liczbę kontaktów z ogłoszeniodawcami. Liczba wysłanych zapytań i wybranych połączeń telefonicznych wzrosła dopiero po świętach wielkanocnych. Kolejny zauważalny wzrost wystąpił 20 kwietnia 2020 r., kiedy przestał obowiązywać zakaz poruszania się.  

Bardzo istotne dla całego sektora będą najbliższe dwa miesiące. Zniesienie zakazów i obostrzeń powinno umożliwić powrót do normalnej pracy przedstawicielom całego sektora. Z punktu widzenia poszukujących nieruchomości kluczowy jest bezpośredni kontakt z handlowcami i pośrednikami oraz przede wszystkim możliwość osobistej wizyty na budowie czy w branym pod uwagę mieszkaniu. 

Niewiadomą jest jednak poziom wpływu gospodarczego kryzysu na możliwości finansowe klientów. Niestety niewielkim pocieszeniem są niskooprocentowane kredyty, ponieważ o wiele bardziej skomplikowana stała się droga do osiągnięcia zdolności kredytowej oraz zabezpieczenie odpowiedniej wysokości wkładu własnego. Z drugiej strony wcale nie jest powiedziane, że wpływ pandemii szybko przełoży się na spadek cen nieruchomości. Na razie widoczne zmiany dotyczą przede wszystkim rosnącego zainteresowania większymi nieruchomościami i działkami budowlanymi, natomiast na efekty w innych obszarach i ewentualną korektę cen będziemy musieli jeszcze z pewnością poczekać. 

 

 

Masz pytania?
Zapraszamy do kontaktu